Kwietniowe NIESPODZIANKI/zdobycze
Kochani kwiecień pod
względem zaopatrzenia w nowe książki wypadł wyśmienicie!
Chociaż to chyba
zbyt małe słowo. Było dużo niespodzianek, więc uśmiech nie schodził mi z
twarzy.
Po pierwsze muszę
się pochwalić prezentem od Damianoo czyta. Tyle radości było gdy otworzyłam
paczuszkę. Pomimo że minęło parę tygodni to i tak czuję ogromną radość jak o
tym wspominam. Torba sprawuje się świetnie! Przy okazji chciałam serdecznie
pozdrowić Damiano czyta i zaprosić na jego bloga.
Po drugie w marcu
brałam udział w konkursie, który zorganizował portal internetowy PoradyKobiece.pl we współpracy z Wydawnictwem [ze słownikiem]. Konkurs był bardzo przyjemny, bo
zadanie polegało na pisaniu recenzji, czyli coś co bardzo lubię robić. Parę dni
po zakończeniu akcji otrzymałam wiadomość, że jestem jedną z osób, które
wygrały i dlatego mogłam wybrać dwie dowolne pozycje literackie dostępne w
wydawnictwie. Wybrałam książki, które czytałam wiele lat temu i do których mam
sentyment. Chociaż przyznam, że wybór nie był łatwy. Na początek zdecydowałam
się na coś lekkiego, ponieważ nigdy nie czytałam książek w języku angielskim.
Po trzecie
niespodzianka od Kraina Książką Zwana. Tak na prawdę nie często sięgam po
literaturę fantastyczną, jednak opis bardzo mnie zaciekawił. Mam nadzieję, że
książka sprosta moim oczekiwaniom. Jest to tom drugi serii Ogień i Woda, więc
koniecznie muszę się zaopatrzyć w pierwszą część, bo opinie ma bardzo dobre.
Po czwarte i
najlepsze z najllepsiejszych - prezent od Wydawnictwa Czwarta Strona i
Remigiusza Mroza. 7 tomów książek pisarza plus półka z podpisem! Mam naprawdę
duże szczęście. Oczywiście cały czas gapię się na prezent, gdy tylko wejdę do
pokoju. Serię z Chyłką pokochałam, więc niespodzianka przeogromna.
I po piąte -
ostatnia niespodzianka. W zamian za recenzje, które piszę dla portalu dlaLejdis.pl,
z którym współpracuje od kilku miesięcy otrzymałam w prezencie dwie książki
widoczne na poniższym zdjęciu. No i powiedzcie mi jak tu się nie cieszyć? To
będzie chyba mój ulubiony miesiąc. Dla mnie każde wyżej wymienione wspomnienie
jest ważne i sprawiło mi olbrzymią radość. Do tego Wydawnictwo Burda Książki przysłało mi "Boss" Sierra Cartwright, którą zdążyłam przeczytać,
więc i na recenzję zapraszam – tutaj.
Tak prezentują się
moje książkowe perełki zdobyte w kwietniu. Jak widzicie ten miesiąc był
niesamowity! Półka się rozrasta, miejsca coraz mniej, czasu zresztą też. Chwile
z literaturą zaplanowane na parę tygodni do przodu, a nawet miesięcy, bo
kolejne zamówienie już w drodze! Ahoj czytelnicy!
Super :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnych chwil :-)
Pozdrawiam cieplutko, Ania
Dziękuję bardzo, teraz tylko muszę znaleźć czas na to wszystko 😉
UsuńNo ej, ale świetne nabytki. Faktycznie konkretny ten miesiąc. :) Najbardziej interesujący jest ten Mróz - to w jakimś konkursie, czy do recenzji masz? :)
OdpowiedzUsuńCzwarta Strona organizowała konkurs i wygrałam. Nie spodziewałam się kompletnie bo zgłoszeń było strasznie dużo i udało się 😀. Więc teraz tylko potrzebuje więcej czasu, szkoda że jako bonus go nie dostałam 😜. A Ty czytałeś Mroza serię z Chyłką?
UsuńNo to świetnie, kapitalna wygrana. :) Nie, nie czytałem jeszcze. Ale "Kasacja" to będzie najpewniej następna moja przygoda z Mrozem. Do tej pory czytałem "Wieżę..." i "Chór..."
UsuńZazdroszczę zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę zarówno wygranej jak i ciekawych zdobyczy ;) oprócz Mroza siegnelabym po wszystko ;) dziś pierwszy raz zawitałam na Twojego bloga i bardzo mi sie tu spodobało . Czekam na recenzje "dziewczyny z daleka" gdyż sama już mam te książkę i ciekawa jestem Twojej opinii . Obserwuje i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytankanadobranoc.blogspot.ie
Mam na prawdę duże szczęście, jeśli chodzi o blogosferę książkową :D. Chociaż ostatnio tak mało czasu, a książek przybywa :/
UsuńPS. Byłam u Ciebie i również mi się bardzo podoba Twój blog :). Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)