Głębia ciemności, Michael Laimo
Przejdę od razu do sedna sprawy. Michael Laimo to pisarz, o
którym nie miałam zielonego pojęcia, ale jak tylko zobaczyłam książki jego
autorstwa w dziale horror postanowiłam poświęcić im dłuższą chwilę. Co prawda
opinie na temat Głębi ciemności nie
były zbyt pochlebne, ale wiadomo każdy ma swój gust, więc postanowiłam wyrobić
sobie własne zdanie o pisarzu.
Powieść nominowana do
prestiżowej nagrody Brama Stokera rozpoczyna się bardzo ciekawie. Główny bohater
przebywając w ciemnej piwnicy, nagrywa swój głos na taśmę, opisując straszne
wydarzenia jakich doświadczyła jego rodzina podczas pobytu w domu, do którego się przeprowadzili. Horror,
który przeżyli ma być przestrogą dla kolejnych mieszkańców domu przy Harlan
Road 17.
Opowieść doktora Michaela Cayle’a zaczyna się od
przeprowadzki jego rodziny do cichego miasteczka Ashborough, celem objęcia
prywatnej praktyki. Dom położony w malowniczej okolicy, otoczony ze wszystkich
stron lasem, wydaje się być spełnieniem marzeń. Tymczasem bardzo szybko okazuje
się, że jest drogą do najgorszego koszmaru. Wygląda na to, że przerażające
legendy opowiadane przez mieszkańców są prawdziwe.
Największym atutem powieści jest mroczny klimat. Jest
rewelacyjny! Książka jest przesiąknięta paniką, bezsilnością, poczuciem
melancholii i osaczenia. Atmosfera udziela się czytelnikowi już od pierwszych
stron. Opisy są szczegółowe i z pewnością pobudzające wyobraźnię. Rytualne
morderstwa, przerażające wypadki czy nienaturalne zachowanie mieszkańców wobec
czyjejś śmierci potęgują uczucie grozy. Jednak powieść wydaje się mieć więcej
minusów niż plusów. Fabuła jest schematyczna i dość przewidywalna. Oklepany
wątek domu w środku lasu, w którym zamieszkują dzicy. Nic nowego, nic szczególnego. Rozczarowały mnie również postacie.
Osowiałe, bez wyrazu, sprawiają wrażenie niedoprecyzowanych, a momentami nawet
irytujących. Podobnie było z dialogami, miejscami rażącymi infantylnością.
Na pewno nie jest to książka na wysokim poziomie i nie spełni
oczekiwań osób wymagających. Czyta się ją szybko ze względu na małą objętość i
prosty język. Zakończenie było nawet niezłe, chociaż czułam pewien niedosyt.
Uważam, że autor ma duży potencjał i naprawdę fajne pomysły, ale brakuje
wyrazistości i dopieszczenia kilku istotnych elementów, ważnych dla odbiorcy.
Pomimo to nie skreślam pisarza. Na mojej półce czeka jeszcze Pociąg upiorów. Myślę, że dopiero ta
książka zadecyduje czy warto poświęcić więcej uwagi twórczości Michaela Laimo.
Tytuł:
Głębia ciemności
Autor: Michael Laimo
Wydawnictwo: Amber
216 s.
Autor: Michael Laimo
Wydawnictwo: Amber
216 s.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz