"W LINII PROSTEJ" - Damien Boyd
Kiedy dostałam w swoje ręce tę
książkę bardzo się ucieszyłam. Po pierwsze okazało się, że jest to prezent od
super kumpla – książkoholika, Kamila z Świat Bibliofila, po drugie należy do
jednego z moich ulubionych gatunków, a po trzecie porusza temat bardzo mi
bliski – fabuła dotyczy wspinaczki. Chociaż przyznam szczerze, że mała objętość
książki wzbudziła pewne podejrzenia. Kryminał liczący około dwieście stron? Czy
okaże się dobry? Niepewność jednak rozwiała się bardzo szybko.
Pewnego dnia Jake Fayter spada ze
skały i ginie na miejscu. Jego niespodziewana śmierć jest dużym zaskoczeniem
dla wszystkich, ponieważ mężczyzna był świetnym wspinaczem, dokładnie
planującym każdą trasę, doświadczonym. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy
wypadek, jednak komisarz Nick Dixon jest innego zdania. Jako wieloletni partner
wspinaczkowy doskonale znał Jakea i nie wierzy aby ten mógł popełnić błąd,
który kosztował go życie. Na własną rękę próbuje znaleźć przyczynę tragicznego
zajścia. Podążając za kolejnymi, nowymi poszlakami na jaw wychodzą brudne
sprawy w jakie uwikłany był zmarły.
Powieść czyta się błyskawicznie, nie
tylko przez wzgląd na małą objętość, ale również na prosty, przyjemny styl
autora. Treść książki przekazana jest w fajny, luźny sposób, a do tego bardzo
konkretnie. Pisarz nie rozwodzi się na tematy, na które nie musi. Szybko i
zgrabnie przechodzi do sprawy i kolejnych poszlak pojawiających się w wyniku
prowadzenia prywatnego śledztwa. Nie dodaje na siłę opisów, choćby i krajobrazów,
co tylko wychodzi na plus, bo ani razu nie odczułam znużenia.
Jeśli chodzi o fabułę to z pewnością
jest nietuzinkowa i zaskakująca. Z taką sprawą jeszcze się nie spotkałam. Akcja
toczy się dość szybko, jest kilka ciekawych zwrotów, tajemnic z przeszłości
zmarłego i świetny klimat. Skałkowe tło idealnie wpadło w mój gust – wyobraźnia
zadziałała. Jak już wspomniałam, w wątek wplecione są informacje dotyczące
wspinaczki – na końcu został stworzony mini słowniczek z kilkoma terminami
wyjaśniającymi m.in. nazewnictwo sprzętu wspinaczkowego. Brzmi to bardzo
profesjonalnie i dla niektórych może trochę przerażająco, jednak nie ma się
czego obawiać, pojęć jest niewiele.
Bardzo polubiłam głównego bohatera,
komisarza Dixona. To on zajmuje całą uwagę czytelnika. Inteligentny, spokojny,
bystry. Spodobało mi się to, że jego postać nie puszy się i nie wywyższa. Nie
jest to typowy komisarz, który dla kariery idzie po trupach do celu. Nic go tak
naprawdę nie wyróżnia, a jednak wzbudza ogromną sympatię, a to wszystko za
sprawą swojej skromności i prostoty.
Kończąc swoje wywody, wszystkich, na
czele z kryminałolubami będę zachęcać do tej powieści. Nie jest to wybitne
dzieło, z najwyższej półki, ale na pewno dobra, relaksująca, wciągająca
lektura. Jestem bardzo ciekawa co Damien Boyd zaproponuje w drugim tomie
przygód komisarza. Pierwszy jest satysfakcjonujący, a kontynuacja serii
obiecująca.
Tytuł: W linii prostej
Autor: Damien Boyd
Tłumaczenie: Krzysztof Krzyżanowski
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 17 sierpnia 2017
192 s.
Autor: Damien Boyd
Tłumaczenie: Krzysztof Krzyżanowski
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 17 sierpnia 2017
192 s.
Dzięki za recenzje. Książka czuję w sam raz dla mnie😉
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kryminały to jak najbardziej, przyjemna i bardzo wciągająca lektura :)
Usuń200 stron, to troche malo D aczkolwiek jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiałam, ale niepotrzebnie. Zdumiewające jest to, że jest napisana prosto i zwięźle, a jednak bardzo interesująco i wciagajaco :)
UsuńCieszę się, że Ci się spodobało. :) Ja też się obawiałem tej liczby stron. Książka może nie z najwyższej półki i jakoś specjalnie porywająca, ale ciężko się przy niej nudzić, tak myślę. Zawiera fajne sceny i wątki (motyw z nielegalnym handlem jaj był dla mnie czymś nowym). Można by się przyczepić, że to wszystko tak szybko i prosto, ale jeśli dobrze się czyta to po co się tym głowić. :)
OdpowiedzUsuńMyślę że tu właśnie ta prostota wychodzi na plus. Ten wątek też dla mnie zaskakujący bardzo, treść przyjemna. Ja się nie czepiam niczego, fajna i relaksująca lektura. Niekiedy grubaśne tomiska, doświadczonych autorów wypadają gorzej :)
Usuń