Podsumowanie miesiąca: KWIECIEŃ
Kwiecień dobiegł końca, więc krótko i
na temat, małe podsumowanie. W poprzednim miesiącu udało mi się przeczytać 3
książki. Nie jest to rewelacyjny wynik, ale też nie jest zły, przy pracy,
studiach i innych obowiązkach ciężko czasem znaleźć wolną chwilę.
Złapałam się na tym, że czasami,
czytając inne blogi, na siłę próbuję im dorównać ilością przeczytanych książek,
dodawanych postów, recenzji itp. Momentami zamiast ciesząc się wybraną
powieścią, zauważyłam że się stresuję, czy zdążę ją przeczytać w danym
miesiącu, czy dodam ją do podsumowania itd., to jest wręcz absurdalne. Nie chcę
i nie zamierzam czytać desperacko. Czytam dla przyjemności, nic na
siłę.
Przechodząc do sedna, w miesiącu kwietniu
przeczytałam:
Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszympolskim himalaiście, Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski – piękna, motywująca,
bardzo wzruszająca biografia. Dobrze skonstruowana, wspaniale przekazana,
poruszająca najistotniejsze szczegóły z życia polskiego wspinacza.
Wiedźma, Glenn Puit – przerażająca,
autentyczna, nie do końca wyjaśniona historia zabójstwa. Odbiorca znajdzie tu
mnóstwo policyjnych raportów, zapiski i wypowiedzi detektywów,
policjantów, entomologów, lekarzy medycyny sądowej i znajomych denatki. Treść
nie przypadła mi do gustu, nawalił chyba sposób przekazu. Jak dla mnie za dużo
informacji naraz, co spowodowało chaos.
W linii prostej, Damien Boyd – dobry,
relaksujący, wciągający kryminał z zaskakującymi wątkami i sympatycznymi
bohaterami. Mała objętość, a bogata jakość.
Co nabyłam? A no przy okazji pobytu w
Krakowie oraz z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich (23.04.)
odwiedziłam księgarnię Tak czytam. Do domu wróciłam z 6 powieściami.
Na maj jak zwykle planów nie robię.
Nie należę do osób, które biegają za nowościami. Jak tylko wynajdę jakąś dobrą
książkę z moich ulubionych gatunków to na pewno Wam o tym wspomnę.
A jak Wam minął kwiecień? Co ciekawego u
Was? Macie jakieś książkowe (lub nieksiążkowe) plany na maj?
Ahoj czytelnicy!
Skąd ja to znam. Ta nutka zazdrości, że ja przeczytałem sześć książek, a inni 13. Ale to jest nie istotne. Tak jak napisałaś - czytajmy dla przyjemności. Ile. co i kiedy chcę. Nic na siłę. Te gadżety z Tak Czytam to gratisy, czy kupujesz?
OdpowiedzUsuńPlany na maj? Działka :D A w wolnych chwilach czytanie :)
Te akurat dostałam od innego książkoholika, ale w sklepie można je kupić ;). Na działce czyta się świetnie :D, ale i pracy sporo. Czy zazdrosna, bardziej zdumiona kiedy na to wszystko znaleźć czas, a może to ja jestem taka niezorganizowana :P
UsuńNajbardziej jestem ciekawa "w linii prostej"!
OdpowiedzUsuńMimo że nie jest to lektura z wyższej półki to jednak warto po nią sięgnąć, ja jestem ciekawa z kolei drugiego tomu z tej serii :D
UsuńI bardzo dobrze, że przestałaś się stresować patrząc na innych. Ja też kiedyś przez chwilę czułem taką presję, ale na szczęście tylko chwilowo, bo to nie ma sensu. Każdy ma swoje tempo, a najważniejsze to cieszyć się lekturą, czasem, możliwościami. Udanej majówki i całego maja, Pati. ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację! Ja ostatnio coś byłam pod presją, ale ciepło się zrobiło więc się relaksuję w słońcu z książką i niczym się nie przejmuję :D. Dziękuję i wzajemnie :*
UsuńDziękuję również. :)
UsuńFajne zdobycze masz z kwietnia. Jestem diekawa Istoty zła, bo widzialam ją ostatnio na stronie Dedalusa. I czytałm reckę "W linii prostej". Wydaje się całkiem ciekawe, ale raczej nie planuję tego czytać.
OdpowiedzUsuńUdanego maja :)
Ja dorwałam wszystkie te książki za 80 złotych z groszami, więc opłacało się bardzo, przynajmniej mam taką nadzieję :D. Ale nie wiem kiedy się za nie zabiorę, na pewno nie w przeciągu najbliższych tygodni ;)
UsuńDziękuję i wzajemnie :)