Dom czarów, James Herbert
kwietnia 18, 2017
7
Dom czarów
,
horror
,
James Herbert
,
thriller/sensacja/kryminał
,
Wydawnictwo Książnica
Tytuł: Dom czarów
Autor: James Herbert
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 360
Ocena: 5/5
Gdy sięgałam po tę
książkę byłam pewna, że brytyjski pisarz powieści z gatunku horroru, James
Herbert, zmrozi mi krew w żyłach i wystraszy tak, że będę się bała położyć
spać. Szybko okazało się, że byłam w błędzie. Czy Dom czarów mnie zawiódł? Absolutnie nie! Czarująca atmosfera książki zdecydowanie
przypadła mi do gustu. Mimo że spodziewałam się czegoś zupełnie innego, to
jednak poznawszy styl i język autora nabrałam ogromnej chęci na przeczytanie
kolejnych jego publikacji.
Mike i Midge marzą o
przeprowadzce do spokojnego miejsca, z dala od miejskiego zgiełku. Pewnego dnia
znajdują ogłoszenie o sprzedaży nieruchomości, jednak po rozmowie z agentem
okazuje się, że koszt renowacji zaniedbanego domu jest zbyt wysoki i nie stać
ich na zakup upragnionego budynku. Nieoczekiwany, jednakże szczęśliwy zbieg
okoliczności sprawia, że lokum staje się ich własnością. Idylla zakochanych nie
trwa jednak długo, ponieważ na własnej skórze zaczynają odczuwać tajemnicze
właściwości domu. Ponadto klika dni po przeprowadzce poznają okolicznych
mieszkańców, którzy jak się okazuje należą do sekty.
Pomimo że akcja
początkowo nie jest dynamiczna, to jednak autor fantastycznie wprowadza nas w
świat czarów. Każdy opis lasu, domu czy ogrodu tworzy klimatyczną aurę dziwnego
niepokoju. Budzi hipnotyczne napięcie oraz delikatną trwogę i w pewnym rodzaju
również magię. Druga część książki wydaje się być napisana z większym
rozmachem, wszystko dzieje się dość szybko. Opisy wydają się być momentami
nierealistyczne, a przez to ciekawe i zagadkowe. Trzeba przyznać, że pisarz
ogromnie wpływa na wyobraźnię czytelnika, serwując najdrobniejsze szczegóły. I
mistrzostwem jest to, że ani razu nie poczułam przy tym nudy! Czytelnik widzi
oczami narratora urokliwy dom, który wydaje się posiadać własną duszę!
Narracja
pierwszoosobowa pod postacią zapatrzonego w Midge i dowcipnego, ale trzeźwo
myślącego Mike sprawia, że powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Nie
spotkamy tutaj zbyt różnorodnych bohaterów. Zakochana para to normalni,
przeciętni ludzie, którzy dodają książce realizmu i sympatii. Tworzą zgrany
duet, pomimo że w ich osobowości widać wyraźny kontrast. Muszę przyznać, że
polubiłam ich od samego początku. Zabawne dialogi, a nawet absurdalne epizody to
dodatkowy atut powieści.
Zakończenie
jest może i trochę banalne i niezbyt zaskakujące, jednak zdumiało mnie to, jak
bardzo wciągające do ostatniej strony. Można się domyśleć jak zakończy się cała
historia, ale i tak ze zniecierpliwieniem przewracałam następne kartki. Nie
znajdziemy tu apogeum lęku i przerażenia. Na pewno spotkamy się z elementami
fantastyki i niewielką namiastką grozy, aczkolwiek niezwykle
przyjemną w odbiorze. Urok miejsca akcji fascynuje i dorzuca delikatnej nuty
trwogi. Z czystym sercem mogę ją polecić, jednak nie każdemu. Jeśli ktoś szuka
czegoś mocniejszego, wbijającego w fotel, niech poczyta coś innego.
Jednym zdaniem lektura spędzenia przyjemnie kilku wieczorów, bez zbytniego obciążania mózgownicy. Coś lekkiego między cięższe lektury. Na pewno jeszcze Herberta sprawdzę. To jest chyba taka półka jak Masterton, horrory klasy B.
OdpowiedzUsuńKońcówka sprawiła, że poczułam się trochę jak w bajce, ale zdecydowanie mi to odpowiadało :D. Myślę, że z tą półką masz rację. Ja dzisiaj byłam w bibliotece, ale niestety nic Herberta nie znalazłam.
UsuńA to mnie zaskoczyłaś. Może powypożyczalni wszystko? Herbert, Masterton i King to jednak dość popularni i płodni autorzy, którzy znajdują się w każdej bibliotece. :)
UsuńMastertona i Kinga rzeczywiście jest pełno :). Podejrzewam, że Herbert jest mniej znany, bo już któryś raz z kolei próbowałam go znaleźć, ale niestety. Będę musiała skorzystać z księgarni :D
UsuńPowinnam zachwycić się książką, ale... jaki fajny piesio! ♥
OdpowiedzUsuńHaha :D. Tak, jest uroczy :D
UsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń